
Dwadzieścia lat temu rumuńska Nowa Fala z impetem wdzierała się w szeregi elity światowego kina i tworzyła historię. Film Cristiego Puiu „Śmierć pana Lăzărescu” zdobył nagrodę Un Certain Regard w Cannes, zwracając uwagę na rumuńskich twórców i ich kreacje filmowe oraz dając przedsmak sukcesu rumuńskiej kinematografii, który trwa do dziś. Tegoroczny Przegląd Nowego Kina Rumuńskiego oddaje hołd ponadczasowemu obrazowi Cristiego Puiu z 2005 roku, a jednocześnie podkreśla wartość najnowszych rumuńskich produkcji. Polska publiczność obejrzy nowe nagradzane i dobrze przyjęte w Rumunii i zagranicą filmy pełnometrażowe i krótkometrażowe, których dotąd nie można było zobaczyć w polskich kinach. Należą do nich m.in. film „Nowy Rok, który nigdy nie nadszedł” Bogdana Mureșanu z 2024 roku, obraz z imponującym dorobkiem festiwalowym i licznymi nagrodami, czy „Najeźdżcy” Teodory Any Mihai, zdobywca Grand Prix Warszawskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego 2024.
Przegląd Nowego Kina Rumuńskiego odbędzie się w Warszawie w dniach 23-27 kwietnia w Kinie Muranów (ul. gen. W. Andersa 5).
Harmonogram pokazów :
23.04 - otwarcie Przeglądu Nowego Kina Rumuńskiego filmem Nowy Rok, który nigdy nie nadszedł, r. Bogdan Mureșanu
19:30 – vin d'honneur oferowane przez Crama Oprișor (Rumunia) i Winnice Mołdawii (Warszawa)
20:00 – krótkie wprowadzenie krytyczki filmowej Beaty Kwiatkowskiej
20:15 – pokaz filmu (138') w języku rumuńskim z polskimi i angielskimi napisami
22:30 – Q&A z aktorką Ioaną Florą i Beatą Kwiatkowską w języku polskim i rumuńskim z tłumaczeniem konsekutywnym.
Ioana Flora, która w filmie otwarcia wciela się w rolę Mariany, zadebiutowała w słynnym filmie Cristiego Puiu „Towar i kasa” i od tego momentu została jedną z ulubionych aktorek reżyserów rumuńskiej Nowej Fali. Mająca w swoim dorobku ponad 30 ról filmowych, za które zdobyła 4 nagrody dla najlepszej aktorki, oraz imponującą karierę teatralną, Ioana Flora będzie rozmawiać w Warszawie o filmie z krytyczką filmową Beatą Kwiatowską oraz z publicznością.
24.04, godz. 20.00, Sala Gerard - Najeźdźcy, r. Teodora Mihai
25.04, ora 20.30, Sala Gerard - Rodzina Moromete. Ojciec i syn, r. Stere Gulea
26.04, ora 20.30, Sala Gerard - Nasty, r. Tudor Giurgiu, Cristian Pascariu, Tudor D. Popescu
27.04, ora 18.15, Sala Gerard - pokaz filmów krótkometrażowych
27.04, ora 20.00 - Śmierć pana Lăzărescu, r. Cristi Puiu, 20 lat od premiery
Blok filmów krótkometrażowych obejmuje następujące produkcje:
Happy, r. Mara Cohn
Networking, r. Marian Fărcuț
Nieodebrane połączenia, r. Andreea Păiș
Babcia
Brândușa, r. Ada Dumitru
WTF
Luci, r. Paul Radu
Nowy rok, który nigdy nie nadszedł
Tragikomedia, której akcja rozgrywa się w ciągu jednego dnia w Bukareszcie w okresie poprzedzającym rewolucję 1989 roku. Jej bohaterowie rozpaczliwie poszukują w absurdalnej, napędzanej strachem rzeczywistości poczucia bezpieczeństwa, miłości, wolności i sensu.
Rodzina Moromete. Ojciec i syn
Rok 1954. Film, oparty na znanej powieści Marina Predy Moromeții (Rodzina Moromete), śledzi losy Niculae, najmłodszego syna słynnej chłopskiej rodziny, który w latach 50. osiąga sukces jako pisarz. Tło dla perypetii jego życia stanowi instalacja reżimu komunistycznego, w Rumunii wyjątkowo bezwzględna i odhumanizowana. Przeżywający kryzys własnych przekonań politycznych młody twórca konfrontuje się z utratą zaufania do związku literatów, na który coraz większy wpływ wywiera propaganda socrealizmu. Pośród tego całego zamętu w jego życie niespodziewanie wkracza Aurora, młoda poetka, która zaoferuje mu wyjście z zawodowych i osobistych dylematów, inspirując do ukończenia i opublikowania tytułowej powieści Moromeții.
Najeźdźcy
Film Najeźdźcy w reżyserii Teodory Any Mihai ze scenariuszem Cristiana Mungiu zainspirowany został prawdziwym wydarzeniem, jakim było włamanie do Muzeum Kunsthal Rotterdam w październiku 2012 roku, skąd grupa obywateli Rumunii skradła prace Picassa, Matisse'a, Gauguina i Moneta. Akcja rozgrywa się w Holandii, gdzie Ginel i Natalia przyjeżdżają do pracy. Tutaj w ich życiu pojawia się dwoje rodaków, Iță i Adrian, którzy żyją z drobnych machlojek i tego, co zarobią dziewczyny. Po tym jak Natalia zostaje napadnięta w klubie, Iță przekonuje Ginelę do zorganizowania zemsty na „zepsutym Zachodzie”. Mająca dość bycia traktowanymi jak obywatele drugiej kategorii, cała trójka zaczyna planować napad na muzeum sztuki. W niecałe dwie minuty kradną dzieła warte dziesiątki milionów euro. Sprawy komplikują się, gdy staną przed dylematem sprzedaży skradzionych obrazów.
Nasty
Kiedy w 1972 roku Rumun Ilie Nastase wygrywa swój pierwszy US Open i dociera do finału Pucharu Davisa i Wimbledonu, zapisze się już na stałe w kartach historii tenisa. „Nasty” eksploruje jego złożoną osobowość, liczne chwile chwały, ale także kontrowersje, które naznaczyły jego karierę. Czarujący mężczyzna z hojnym gestem, ale też prowokator i ekscentryk – Nice'n'Nasty na dobre skruszył sztywne standardy, według których „biały sport" funkcjonował w latach 70., stając się jego pierwszą niekwestionowaną rockstar.
Śmierć pana Lăzărescu
„Śmierć pana Lăzărescu” Cristi Puiu to prawdziwy kamień milowy w historii kina rumuńskiego. Dzięki niemu wkroczyło ono do historii kina światowego, zajmując od razu wysoką pozycję. Zdobywca Un Certain Regard w Cannes w 2005 roku to jeden z tych filmów, które szczególnie poruszyły widzów na Zachodzie, obnażając patologiczną rzeczywistość społeczną – niewydolny system opieki zdrowotnej w postkomunistycznym kraju Europy Wschodniej. Owdowiały, z córką przebywającą od dawna w Kanadzie, staruszek Lăzărescu mieszka samotnie w bloku ze swoimi trzema kotami. Czując się coraz gorzej dzwoni po karetkę i prosi sąsiadów o pomoc. Jednak na ostrym dyżurze, przy asyście oddanej pielęgniarki Mioary, zostaje podejrzany o alkoholizm i odesłany do innego szpitala. Tam również dyżurujący lekarze odmawiają mu przyjęcia. Przejazdy z jednego szpitala do drugiego zaczynają coraz bardziej przypominać drogę krzyżową.